Nie będą pisał o kandydatach, bo to na kogo Wyborca oddaje swój głos, czy też nie oddaje go na nikogo, to kwestia indywidualna i każdy w swoim sumieniu wybór swój rozsądzić powinien. Chciałbym natomiast napisać kilka słów o frekwencji.
Wspomniana wyżej frekwencja stoi na żenująco i wstydliwie niskim poziomie. Zastanawia mnie powód takiego stanu rzeczy i dochodzę do wniosku, że możliwe powody nie pójścia na wybory są właściwie tylko dwa: albo choroba albo pożałowania godne
lenistwo. Myślę, że naszym szanownym Chrzanowianom zwyczajnie nie chce się ruszyć d*py z domu i poświęcić ze 30 minut (góra) na dotarcie do lokalu wyborczego i oddanie głosu.
Zupełnie nie trafiają do mnie argumenty w stylu "no bo przecież nie ma na kogo głosować" - są to bardzo wygodne hasła zaspokajające sumienie a świadczące (w moim przekonaniu) o gnuśności i ignorancji.
Głosowanie powinno traktować się w kategorii obowiązku a nie przymusu. A jeśli nie wiadomo, na kogo zagłosować (nie ważne z jakiego powodu), to należy przekreślić kartę do głosowania grubą krechą i napisać na środku, dużymi literami, coś w stylu "nie mam na kogo zagłosować!" - kilkanaście(dziesiąt) tysięcy takich głosów powinno dać trochę do myślenia rządzącym.
Powody, dla których uważam, że
kategorycznie trzeba brać udział w każdych wyborach, opisałem w
tym poście i powtarzać się nie będę.
W związku z powyższym kieruję swe słowa bezpośrednio do osób, które na wybory nie chodzą: wstyd mi za Was i żal mi Was bardzo! wstyd, bo nie potraficie uszanować swoich praw w wolnym kraju oraz naszych Przodków, którzy o nie walczyli, a żal, bo tumiwisizm i zobojętnienie, to nowotwór charakteru, którego karmicie ignorancją, na własne życzenie.
Pochwały przyznane za posta: 3