www.forum.przelom.pl
http://tv.przelom.pl/forum/

Typowanie
http://tv.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=35&t=2773
Strona 4 z 5

Autor:  Gość [ 18.12.2009 21:34 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

No pasarán! dla "dziadków" mających zawód: radny. Jak na wojnie.

Aletheio, na naukę nigdy nie jest za późno - można i w Niebie nauczyć się języków obcych. Zwłaszcza na różnorodność będących Tam języków. Ale myślę tak sobie, iż w Niebie będzie przywrócony stan sprzed Wieży Babel. To znaczy będzie tylko jeden język. Ale jaki?

Autor:  * [ 19.12.2009 7:45 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

JAK WYGRAĆ WYBORY?

http://www.niezalezna.pl/blog/show/id/2041

Autor:  Krzysio [ 19.12.2009 22:58 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

We wczorajszym wtdaniu Gazety Krakowskiej - w dodatku chrzanowskim jest wywiad z burmistrzem Adamczykiem z Trzebini po zdobyciu tytułu "NAJLEPSZY BURMISTRZ 2009 ROKU" w odpowiedzi na pytanie co sadzi o kandydowaniu p. Szcześniaka o fotel burmistrza Trzebini powiedział iż żal by sie było rozstawać ze stanowiskiem i wynika iż zamierza kandydować także. To mamy następnych do typowania.

Autor:  rabbani [ 20.12.2009 9:22 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Oczywiście, że żal - za taka pensją otrzymywaną za darmo to każdemu byłoby żal...

Autor:  pyclik [ 20.12.2009 13:43 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Można przyjąć i to nie ryzykując istotnego błędu, że w nowych wyborach będą kandydować wszyscy obecni samorządowcy: wójtowie, burmistrzowie, członkowie rad.
Z dotychczasowych głosów na forum wnioskować można, że zbyt dużo konkurentów mieć nie będą, stąd już można prognozować hasło na tym forum w przyszłej kadencji:
"Leśne dziadki na zapiecek"
Można się pocieszać, że skład władz samorządowych będzie się jednak zmieniał.
Z przyczyn naturalnych.
Pyclik

Autor:  [januwojt] [ 21.12.2009 0:20 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Myślisz szanowny Pycliku , że naturalnej ,, przyczynie" można upatrywać szansy ?? To chyba nam długo trzeba będzie czekać , z kilka kadencji jeszcze ....

Autor:  pyclik [ 21.12.2009 17:50 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Sprawa jest jeszcze poważniejsza - przecież w tym samym czasie dorosną nowe"leśne dziadki", może to być nawet wielopokoleniowy "interes rodzinny"!
Pyclik

Autor:  Gość [ 27.12.2009 17:53 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Pierwszym używającym określenia "leśne dziadki" nazywając tak działaczy PZPN, był Jan Tomaszewski - piłkarz, trener i publicysta. Znany też z określeń typu: "listkoludki" (za panowania Listkiewicza w PZPN) i/lub "dziuroland" za Dziurowicza :lol: . to chyba tu jest artykuł z użytym tym konkretnie pojęciem: http://futbolnet.pl/wiadomosci/skopana-republika.
Dla mnie "leśne dziadki" użyte na określenie urzędników okupujących stołki jest trafne. Zwykle mają swoje już lata, zasiedzieli się w tych wielkich gmachach zwanych urzędami, związkami itp. Gdy nadchodzi czas wprowadzenie i realizacji zmian, o których i do których tak bardzo nas przekonywali przed wyborami - my wyborcy czekamy na nich, a oni są jeszcze głęboko w lesie. Określenie to kojarzy mi się z sąsiadką, która ma swoje lata, swoje przekonania, zwidy itp. i zawsze czy pada czy zimno, czy śnieg lub ciemno już, ona albo idzie do lasu, albo z niego wraca... Bo to albo grzybki zbiera, albo jagody, albo szyszki... i nie przekonasz jej, że jak zimno to może w lesie zamarznąć. Czy coś innego się jej stać. Ona swoje racje ma i swoje wie... jak nasze władze samorządowe. My liczymy na lodowisko zimą, a oni nam telebim kupują, cobyśmy w nim chyba patrzeć mogli jak siedzą i grzeją stołki...

Autor:  aletheia [ 29.12.2009 1:05 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Droga PaUlko! Wy w Chrzanowie macie telebim, choć nie macie lodowiska, my zaś w Trzebini mamy kino, choć nie ma w nim co oglądać (oprócz schludnego wnętrza). Tak to już jest z tymi „leśnymi dziadkami”. Oni pragną być podziwiani, bo kino nam wystawili (chwalić Pana Boga za ten ich pomysł, bo dobrze, że wystawili), a my i tak na dobry film musimy jechać do naszego miasta stołecznego. Wiem, nie powinnam narzekać. Aż strach pomyśleć, co moglibyśmy oglądać na ekranie kina Sokół, gdyby to oni mieli wpływ na repertuar!

Przy okazji mam pytanie do naszych forumowiczów. Napiszcie proszę, gdzie można obejrzeć film pt. „Biała wstążka”? Najlepiej, gdyby to było nie dalej niż 50 km od Trzebini.

Druidzie. Gdy czasem słucham polityków, odnoszę wrażenie, że są oni głęboko przekonani, iż językiem obowiązującym w Niebie będzie łacina. Nie mogę jednak zrozumieć nadziei, z którą tak pieczołowicie szlifują swoje kompetencje w tej dziedzinie.

Aby być całkowicie w temacie niniejszego forum (typowanie) dodam, że mam swojego ulubionego typa w RM, ale żeby nie popadać w monotematyzm, pominę milczeniem wszelkie jego zasługi.

Autor:  Gość [ 29.12.2009 9:30 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Kino w trzebińskim Sokole jest umiejętnie zaprojektowane. Nowoczesne i z bardzo dobrą akustyką. Obecnie z wykorzystaniem technologii cyfrowej w przekazie obrazu.
Jest to niewątpliwa zasługa samorządu w Trzebini - mając na uwadze pozyskanie środków na budowę nowego Sokoła. Bo ze starego pozostała tylko ta elewacja od strony ul.Kościuszki.
Natomiast gorzej z repertuarem. Albo jest w tym Sokole samocenzura, albo brak wyczucia w doborze repertuaru kinowego. Nie ma śmiałych i ciekawych filmów.

Co do typowania, aby być w temacie - są typy i typki, Aletheio, Twoje typowanie jest dwuznaczne. Tj. czy masz już "swojego" typa czy też typka do skreślenia.

Łacina wśród naszych polityków jest wszechobecna. Dlaczego miałoby być inaczej, przecież są to z krwi i kości nasi przedstawiciele. Ja także niekiedy operuję taką łaciną, jak i moje męskie otoczenie. Jak "uroczo" to brzmi (może: grzmi) w ustach kobiet, zwłaszcza młodych. Tylko nie wiem, czemu zwie się ją kuchenną?
Przecież ta "krzywa" ma rodowód z najprawdziwszej łaciny. Także w staropolszczyźnie. Istna poezyja dla ducha.

Autor:  aletheia [ 30.12.2009 1:37 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Naprawdę cieszę się, że powstał Sokół w Trzebini. Cieszę się, że jest umiejętnie zaprojektowany, nowoczesny i z dobrą akustyką. Powiem nawet (ku zaskoczeniu), że miejscami posiada lepszą akustykę niż Opera Krakowska, bo tam generalnie jest tak, że im droższe bilety, tym gorzej słychać. W Operze bywam (raz w miesiącu), bo lubię muzykę. Choć akurat ostatnio bardziej fascynuje mnie tam scena: wielopoziomowa i niezwykle przestrzenna, wsuwana i wysuwana: z góry i z dołu – według potrzeb. Na mnie to działa.

Cóż jednak z mojej radości. Sala Sokoła ma dla mnie w tej chwili takie znaczenie jak Royal Albert Hall w Londynie. I w jednej i w drugiej byłam tylko raz. Choć do tej pierwszej mam znacznie bliżej. Tak naprawdę, bardziej na dziś cieszę się z bezpłatnej strefy parkowania w centrum Krakowa (w weekendy), niż z odległej (bynajmniej nie ze względu na ilość kilometrów) sali kinowo-koncertowo- teatralnej trzebińskiego Sokoła.

Wracając zaś do „łaciny” polityków: cóż z tego, że oni są „z krwi i kości” (niektórzy pewnie i z żebra) tacy jak my. Owszem, w ustach rzymskiego taksówkarza „zakręt” czy „krzywa” – to norma, Polak może to przyjąć z rozbawieniem. Jednak trudno się uśmiechać z sączącej się z mało lirycznych ust (tym bardziej duszy) <poezyi > niektórych polityków.
Pozwól Druidzie, że w sprawie typowania pozostanę dwuznaczna - będzie za to więcej miejsca dla wyobraźni!

Autor:  Gość [ 30.12.2009 11:04 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Typy i typki to zapewne związki frazeologiczne. Ateńczyk w "frazeologii" jest nieubłagalny. Nie ma tu miejsca na dwuznaczność.

Operę uwielbiam. To takie skrzywienie po latach młodości. Operetkę także. Jak i muzykę klasyczną.
Dzięki subwencjom trzebińskiego magistratu (chwała Ci, o Burmistrzu!), 3 stycznia n.r. Dworek zaszczyci kameralna (salonowa?) orkiestra z uwielbianego przez Ciebie Krakowa, oraz Marta Bizoń. Parking bezpłatny w każdy dzień tygodnia, a nie, jak w tym Krakowie.
Niestety opery i operetki tylko pod gołym młoszowskim niebem - dzięki panu radnemu Fr.Wołochowi i panu Burmistrzowi. Trzebinia jeszcze nie dorobiła się prawdziwej Opery. Jeżeli pan Wołoch coś takiego zaproponuje - to będzie to mój typ. Mniemam, iż Twój także. Bo pan Anatol nie ma duszy operowej. Biznes trudno pogodzić z operą. Ale może być operetkowy. Ten biznes, aby uniknąć ewentualnej dwuznaczności.

Autor:  aletheia [ 31.12.2009 11:11 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Przypomniała mi się filozofia pewnego gazdy, który mawiał: „Telewizor jest jak płeć, można nie używać, ale trzeba mieć”. Trochę tak jest z tym bezpłatnym parkingiem i kinem Sokół… można nie używać, ale trzeba mieć. Ku radości i chwale budowniczych.
Pana Franciszka lubię, nawet bardzo. Nie będę uzasadniać dlaczego. Nie zmienia to jednak faktu, że i pan Franciszek podjął kilka decyzji, których nie mogę mu darować.
Co do innych UPIORÓW, które jako advocatus diaboli próbujesz Druidzie wywołać – pozwól niech pozostaną one raczej W OPERZE.

Autor:  Gość [ 31.12.2009 15:58 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Ten frazeologizm dla mnie jest nieodgadniony.
Czy UPIORY to może radni? A OPERA to rada miejska? Przecież w OPERZE był tylko jeden UPIÓR, i to w męskim wydaniu. Tego nawet gazda nie wytłumaczy, bo za trudne. Może i jest więcej UPIORÓW. Pogubiłem się w tych upiornych typach.
Natomiast pan Franciszek ma duszę operową. Ostatnio także nieco się pogubił, co z wielkim żalem stwierdzam. Przywilej osoby utalentowanej to posiadanie dwóch dusz. Pan Franciszek ma właśnie dwie dusze. I nie jest w stanie zapanować nad jedną z nich. Nie ma to nic wspólnego z UPIORNYMI duszami.

Autor:  Krzysio [ 31.12.2009 17:33 ]
Temat postu:  Re: Typowanie

Czy te dwie dusze artysty utalentowanego nie maja czegoś wspólnego z siedmioma wcieleniami ;)
Szczęśliwego Nowego Roku !!!

Strona 4 z 5 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/