www.forum.przelom.pl
http://tv.przelom.pl/forum/

Debata burmistrzowska w Trzebini
http://tv.przelom.pl/forum/viewtopic.php?f=35&t=3667
Strona 3 z 6

Autor:  Ateńczyk [ 17.11.2010 17:40 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Szanowni współforumowicze - pan Szczęśniak od dłuższego czasu jest obecny w naszej polityce. Czy coś osiągnął? Nie przedstawiajcie go zatem jako "powiewu świeżości". Poszukajcie też wpisu na tym forum o sytuacji z zebrania w Psarach - byle sołtys wsi potrafił na niego huknąć, odebrać głos i zawstydzić. Jeśli ktoś tak bezwolny ma rządzić gminą, to ja dziękuję. Adamczyka-bis, kierowanego przez inne osoby, nie chcę!

Autor:  Krzysio [ 17.11.2010 18:49 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Oj kochani przesadzacie z ta wielką ilością ludzi p. Adamczyka zwłaszcza z urzędu. Owszem byli - blisko mnie na balkonie siedziała np p. Siemek. Ale gro ludzi to skład zespołu "303"

Autor:  Nymeria [ 17.11.2010 22:00 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

albi 1234561 napisał(a):
Ja tam pójdę głosować na Rejdycha.
DLATEGO IDŹMY DO WYBORÓW I WYBIERZMY MĄDRZE tak by rządy innych nie były kontynuacją teraźniejszego..[..]
dlatego idę na Rejdycha


Napisał nastoletni syn czcigodnego kandydata którego tak bardzo popiera... Mistrzu,18 skończysz to będziesz głosował. Widzę że kampania nabrała tempa jeśli nawet na forum przełomu trwa zażarta walka o głosy. "DLATEGO IDŹMY DO WYBORÓW I WYBIERZMY MĄDRZE" czy tak pisze obiektywny obserwator?



Jaki kandydat takie metody propagandy (;

Autor:  albi 1234561 [ 17.11.2010 22:15 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Że niby ja jestem nastoletnim synem Rejdycha? Zostawiam to bez komentarza. Mówie głośno i otwarcie że idę na Rejdycha gdyż mogę mieć swoje zdanie podobnie jak inni tutaj którzy mówią że idą na Szczęśniaka. Ja chce zmian a nie kontynuacji rządów Adamczyka.

Autor:  rastafarinin [ 17.11.2010 22:20 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

a proszę mi powiedzieć dlaczego dlaczego w debacie nie brał udziału kandydat do fotela burmistrza Szczurek?? może gdzieś przegapiłem na forum usprawiedliwienie nieobecności? Ale jego bilbordów, ulotek i plakatów wszędzie chyba jest największej i rozmiary tych bilbordów są największe! Więc dlaczego nieobecność tego kandydata?? Czy biorąc pod uwagę sondaże ogólnokrajowe pan Szczurek twierdzi że wygraną ma pewną?? a może kogoś się wystraszył?? O co chodzi z tą nieobecnością??

Autor:  lucas [ 17.11.2010 22:21 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

W jednym wszyscy się zgadzają. Mamy dość obecnego burmistrza i chcemy w końcu, aby miasto się rozwijało, a nie tkwiło w stagnacji.

Autor:  albi 1234561 [ 17.11.2010 22:22 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Panu Szczurkowi umarła matka. Dlatego nie przybył.

Autor:  Agata [ 17.11.2010 23:03 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Mam wrażenie, że na tym forum po debacie elektorat p. Szczęśniaka mocno agituje jakoby tylko jeden nieomylny, recytujący z kartki odpowiedzi miał pomysł na Trzebinię. Osobiście ja tez uważam, że p. starosta już był - tak samo ja p. Adamczyk. I co wyszło z tego ich wspólnego rządzenia. Ja stawiam na nowe twarze, bo z nimi może przyjdzie coś nowego i lepszego dla tego miasta. Sadzę, że postawię jednak na Rejdycha- najmłodszego z kandydatów. Uważam, że w radzie miasta powinni zasiąść młodzi - bo teraz przyszedł ich czas.

Autor:  Tomasz Kraciuk [ 17.11.2010 23:20 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Pisałem, że ta debata to będzie farsa - i tak się stało. Ale nikt mnie nie słuchał....No cóż.

Autor:  Tomasz Kraciuk [ 17.11.2010 23:20 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Pisałem, że ta debata to będzie farsa - i tak się stało. Ale nikt mnie nie słuchał....No cóż.

Autor:  nadzieja [ 17.11.2010 23:47 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Do Agaty:
Po pierwsze - "dlaczego piszesz, że "p. starosta już był - tak samo ja p. Adamczyk"? Ja myślałam, że oni żyją ;-) :shock:
Po drugie - do czerwca 2008 roku wspólnie razem z Adamczykiem rządził pan Szczurek - był przez 6 lat przewodniczącym Rady Miasta Trzebini, drugą osobą w mieście, więc kierując się Twoim tokiem myślenia - był!!!
Po trzecie - pan showman Rejdych i pan Pypno - też zasiadali w Radzie Miasta, więc - też byli!!!
Po czwarte - pan Pasternak - zasiadał w Radzie Powiatu, więc - też był!!!
Żaden z kandydatów nie jest nową twarzą na naszym lokalnym podwórku!

Poza tym - dla mnie młody wiek absolutnie nie jest najważniejszym atutem. Wystarczy przypomnieć sobie bardzo słynną debatę prezydencką w USA z 1984 r. między 56-letnim wówczas kandydatem Partii Demokratycznej, Walterem Mondalem, a 74-letnim Ronaldem Reaganem. Na swoje nieszczęście Mondale zapytał Reagana, czy w wieku 74 lat nie uważa się za zbyt starego, by zajmować najpotężniejsze stanowisko na naszej planecie. "Nie chcę, by wiek kandydatów stał się tematem tegorocznej kampanii - odparł spokojnie starający się o reelekcję Reagan. - Nie będę wykorzystywać do celów politycznych młodego wieku i braku doświadczenia mojego przeciwnika". Mondale przegrał z kretesem te wybory.

No cóż, ale może umięśniona klata i bezczelne "dialogi" z Panią Redaktor G. Kaim (wykłócanie się o możliwość zaśpiewania 4 piosenki) na niektórych robią wrażenie...

Autor:  Gość [ 17.11.2010 23:57 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Tomasz Kraciuk napisał(a):
Pisałem, że ta debata to będzie farsa - i tak się stało. Ale nikt mnie nie słuchał....No cóż.



Wiadomo było, że nikt nie będzie bardzo precyzyjnie odpowiadał bo nie było na to czasu. Przez 60 sekund można tylko zarysować swoje plany odnośnie gminy. Zgadzam się, że można było przeprowadzić to w inny sposób, ale ja bym się tego nie podjął. Sprytny obserwator potrafił wiele wychwycić między wierszami. Ciekawe co Ty byś zmienił w takiej debacie żeby farsą nie była. Więcej ciężkich pytań od publiczności, które by klinowały całą debatę? Widziałeś co się zaczęło dziać? Ludzie zaczęli swoje prywatne interesy załatwiać. Gdyby miały być tylko takie pytania to większość kandydatów by po prostu nie przyszła i siedziałbyś sobie na niej sam. No, ale powiedz o tych swoich pomysłach. Może za 4 lata Przełom wykorzysta olśnienia Twojego umysłu.

Autor:  witek [ 18.11.2010 0:13 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Ja też byłem na tej debacie i mogła być lepsza. Oprócz słuchania też obserwowałem zachowania naszych kandydatów na burmistrza. Według mnie najlepiej wypadł p.Szcześniak a najgorzej p.Rejdych. Niekiedy oprócz słów ważniejsze są gesty i kulturalne zachowanie się. Następnie większą połowę sali zajmowali kandydaci na radnych i obecni radni i to co mnie zszokowało u nich to lekceważący stosunek do innych ludzi nie startujących. Oprócz tego elementy dziecinnady u pytających pań jak i u odpowiadających kandydatów np. pieniążki zamiast pieniądze itp.
Szkoda że nie było p.Szczurka bo chętnie bym poznał jego odpowiedzi. Wszak na sali był jego pełnomocnik który nie chciał albo nie mógł odpowiadać na znane wcześniej pytania kandydatom co nie przeszkadzało jej potem zaprezentować daną osobę. Ot cała filozofia PO.

Autor:  Krzysio [ 18.11.2010 8:04 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Witku - dlaczego piszesz iż zszokował cię lekceważący stosunek kandydatów na radnych do niestartujących?
To że byli zwolennicy jednych i drugich kandydatów - owszem - ktoś tam coś mruknął, krzyknął ktoś gwizdnął, ktoś się zaśmiał ale to dotyczyło kandydatów na burmistrza. To debata - ludzie reagowali jak reagowali. Trzeba dać na luz.
A masz jakieś spostrzeżenia co do relacji kandydaci - mieszkańcy?

Autor:  Gość [ 18.11.2010 11:00 ]
Temat postu:  Re: Debata burmistrzowska w Trzebini

Ateńczyku, Powiew Świeżości naówczs był świeżo po uroczystej Gali w Dworku Zieleniewskich. Jako VIP zostal posadowiony w środku pierwszego rzędu i odgrodzony od reszty pospólstwa dwoma rzędami co pomniejszych vipiątek. Po Gali było zaproszenie na wyborczą kiełbaskę, lecz na dużo większym poziomie, niż ta "jogurtowa" - bo tort, przystawki i szampan z dolnej półki.

Wcześniej pisałem, że na kolanach pana starosty Milorda pięknie zaśpiewała Marta Bizoń - i stąd też to jego zahukanie. Każdy byłby zahukany po takich emocjach artystycznych i estetycznych. Bo każdy chciałby być Milordem. A starostą czy też burmistrzem tylko się bywa.
A sołtys Psar wykorzystał to zahukanie i huknął po chłopsku na starostę podczas zebraniu u siebie. Bynajmniej to nic nie miało wspólnego z Edith Piaf.

Więcej o tym w znanym wątku o bardzo dużej liczbie odsłon.

Strona 3 z 6 Wszystkie czasy w strefie UTC (czas letni)
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/