pyclik napisał(a):
Zaplecze polityczne, cóż to za pojęcie, w samorządzie są ludzie, którym mieszkańcy płacą i powierzają gospodarowanie miastem , gminą , a nie jakimś politykowaniem, partyjniactwem, itp, które w samorządzie winno być po prostu zakazane.
(...)
Czego dotyczą najbliższe wybory:
Samo - rządu,
czy
PO - rządu,
czy może jeszcze
PIS - rządu?
Ciekawe zatem dlaczego PO-rząd w Chrzanowie walczy o dobre utrzymanie miasta i całkiem dobrze sobie w tym radzi.
To czy ktoś jest z PO, PiS, SLD czy Koła Gospodyń Wiejskich to żadna różnica, jeśli tylko działa na rzecz miasta. Jako, że polska jest krajem jak na razie demokratycznym (i oby tak zostało), każdy ma prawo posiadać swoje poglądy i współpracować z innymi o poglądach podobnych. Niezależnie czy to poglądy religijne, polityczne czy jakiekolwiek inne.
pyclik napisał(a):
Wiem, że oczywiście tak nie jest, bo w sejmie rządzą partyjne interesy i uczyniono z samorządów partyjne łupy
Jakieś dowody? Ostatnio zauważyłem, że lubisz rozmyślać o sprawach, o których wiesz co najwyżej niewiele. Domyślam się, że jako tak stanowczy przeciwnik "partyjniactwa" sam do żadnej nie należysz, skąd zatem wiesz jak wygląda praca w kołach partyjnych?
Rozumiem, że jako osoba bezpartyjna, jedziesz po wszystkich partyjnych, uważając je za gorsze.
Rozumiem, że jest kampania wyborcza... ale nienawiścią do wszystkich "innych" (a w twoich oczach jak widzę "gorszych") nic nie zdziałasz. Nawet jeśli, to nie wyobrażam sobie Twojej współpracy z innymi w radzie miasta, skoro uważasz wszystkich za gorszych od siebie.